O podróży przez życie, pasji, miłości do sztuki, ludzi i świata, rozmawiamy dzisiaj z Moniką Pawłowską–Pastuszak.

 

Życie nie rozpieszczało Pani. Dzieciństwo spędziła Pani w trudnych warunkach, ale obdarzona wielką matczyną miłością. Spoglądając dzisiaj na Pani życie, można odnieść wrażenie że ogląda się niezwykłą baśń.  Czy ma Pani podobne odczucie ?

Oj tak! Można tak powiedzieć zaczynając opowieść…”dawno, dawno temu…” Bywają chwile, kiedy przyglądam się moim wspomnieniom z dzieciństwa. Z tęsknotą patrzę na tą małą, drobną dziewczynkę z Radości, która musiała zmierzyć się z trudnościami losu i na przekór wszystkiemu patrzyła ku słońcu, marząc i projektując swój lepszy świat. 

Mmyślę, że jej się udało…

Trzeba wierzyć i projektować swoje pragnienia…

 

Co lub kto, przyczynił się do tego iż już we wczesnej młodości, odkryła Pani w sobie miłość do sceny i teatru ?

Tak się złożyło, że trafiłam jako nastoletnia dziewczynka do Teatru Ruchu OPTY, który działał wówczas w Starej Prochowni. Świetny wychowawca, Eugeniusz Makowski był jego twórcą, reżyserem, scenarzystą i menadżerem w jednym. Potrafił stworzyć niepowtarzalną atmosferę i sprawił, że ten teatr stał się dla naszej grupy czymś wyjątkowym. To był świat wyobraźni, świat marzeń…marzeń dzieci, które z różnych powodów losowych, znalazły się w Domu Dziadka Lisieckiego, zwanym „Ogniskiem”… Lata osiemdziesiąte były trudnym okresem dla wszystkich. Dzieciom brakowało słodkości, dorosłym wolności… W teatrze, każdy mógł o to zawalczyć i przekazać gestem, najważniejsze słowa… Stworzyliśmy dwa, bardzo dobre i mocne spektakle. Wygrywaliśmy nimi konkursy i jeździliśmy po Polsce… Opuściłam teatr na rzecz tańca, ale to już inna historia 🙂

 Monika Pawłowska-Pastuszak-dla-BE-ARTexclusive-web 2

Czy scena może być antidotum na walkę z własnymi kompleksami i lękami ?

Myślę, że to zależy od tego jakie się ma kompleksy i lęki. Występowanie przed publicznością na pewno ośmiela. Pomaga być bardziej otwartym i komunikatywnym. Na scenie, w przypadku niepowodzenia, wpadki, trzeba sobie poradzić, a to nie jest takie proste. To podobnie jak w życiu 🙂 Ja nie wierzyłam we własne możliwości, bałam się stawić czoła swoim marzeniom. To, że mogłam wyrazić siebie poprzez spojrzenie, gest, uśmiech czy smutek miało dla mnie ogromne znaczenie. Z czasem nasze przyziemne doświadczenia wzmacniają nasz charakter, a scena życia, staje się tą realną… Wielokrotnie miałam przyjemność prowadzenia zajęć teatralnych z dziećmi i jestem za tym, aby były one obowiązkowymi zajęciami w szkole. Rozwijają nie tylko kreatywność, ale też pomagają w autoprezentacjach na forum.

 

Jest Pani bardzo piękną kobietą. Czy traktuje to Pani jako dar czy przekleństwo ? Czy tak wielka uroda pomaga w życiu, czy raczej staje się utrudnieniem w niektórych sytuacjach ?

Bardzo dziękuję za ten komplement :))) Ja jednak nie postrzegam siebie w taki sposób… Piękno, to bardzo szerokie pojęcie. Można być przeciętnej urody, ale swoim wnętrzem rozświetlać najciemniejsze miejsca. Można też być fizycznie doskonałym, ale pozbawionym tego światła… Niektórzy twierdzą, że uroda pomaga i pewnie tak jest, ale nie we wszystkich przypadkach. Niekiedy jest mylnie postrzegana i odwrotnie interpretowana, co przysparza kłopotów…

Czy często wspomina Pani ten czas, gdy ogłoszono iż jest Pani jedną z najpiękniejszych Polek ? Czy lubi Pani wracać do tamtych chwil ?

Jeśli mówimy o bajkach, to mogę powiedzieć, że ten czas dla mnie to jak historia o Kopciuszku… Bardzo lubię wracać do wspomnień, bo moje życie składa się z wielu, wyjątkowych chwil. Wybory Miss Polonia’89 były jedną z takich chwil… Nieoczekiwane wyróżnienie z tłumu i to, że zasłużyłam aby znaleźć się w finałowej 16-tce, dodały mi siły i wiary, że może choć troszeczkę jestem wyjątkowa…

Ogólnie konkursy piękności postrzegane są jako jarmark próżności, gdzie przechadzają się puste lale, marzące o wielkim świecie… Moje doświadczenia są zupełnie inne. Poznałam dziewczyny nie tylko mądre, ale i skromne, które miały pasje i stąpały mocno po ziemi. Rok w którym ja trafiłam był wyjątkowym rokiem dla Polski. To wszystko sprawiło, że do szarej codzienności wdarły się kolory i już w niej pozostały na dłużej…To tak jak słońce, które pojawia się po burzy…

 Monika Pawłowska-Pastuszak-dla-BE-ARTexclusive-web 3

Wiemy że sztuka i scena towarzyszyły Pani od młodości. Kiedy pojawiła się w Pani życiu potrzeba spojrzenia na świat przez pryzmat obiektywu ?

Już jako 11-letnia dziewczynka próbowałam zatrzymać chwile w kadrze Smieny. Były to jednak czarno-białe, ponure początki… Kiedy mając dwadzieścia kilka lat trafiłam na południe Włoch, czerpałam garściami widoki, zachłanna na turkusowo- złotą naturę. Wtedy fotografowałam już eksportową wersją Zenita i uważam, że tamte zdjęcia do dnia dzisiejszego emanują ciepłem i czymś niepowtarzalnym. Kiedy Cię coś zachwyci, a nie możesz mieć tego na stałe, łapiesz moment, który już zawsze będzie Ci to przypominał…To są właśnie moje zdjęcia…

Mieszkała Pani w wielu krajach, poznając ich kulturę i zwyczaje. Czy fakt częstych podróży, stał się powodem iż najpiękniejsze fotografie to te opowiadające Pani „podróż życia” ?

Kiedyś marzyłam, żeby zostać stewardessą, żeby jak wolny ptak poszybować i zwiedzić cały świat… i mimo, że nią nie zostałam, udało mi się zobaczyć wiele miast i miasteczek… Poznałam wspaniałych ludzi i doznałam wiele życzliwości. Zazwyczaj to co odkrywamy po raz pierwszy, robi na nas największe wrażenie. Czasem są to miejsca, czasem osoby i uczucia. Do niektórych wracamy z przyjemnością, a innych unikamy. Myślę, że wymiana światopoglądów, kultur, zwyczajów to ogromne bogactwo. Możemy się nim dzielić z tymi, którym nie było dane jego poznanie, poprzez fotografie, książki, filmy, obrazy, rzeźby i muzykę…

 Monika Pawłowska-Pastuszak-dla-BE-ARTexclusive-web 4

Gdzie i kiedy odbyła się pierwsza Pani wystawa fotografii ?

Znajomy zaproponował po obejrzeniu moich zdjęć zorganizowanie wystawy i tak się stało, moje zdjęcia ujrzały światło dzienne. To były „Maski weneckie”, świeżo przywiezione z karnawału, które zawisły w Pałacu Kultury i Nauki. A potem zaczęły podróżować po Polsce, aż trafiły do Nowego Jorku…

Monika Pawłowska-Pastuszak-dla-BE-ARTexclusive maski


Ma Pani na swoim koncie kilka bardzo prestiżowych wystaw głównie poza granicami kraju. Miedzy innymi wspomniana już wystawa „Weneckich masek” w Nowym Yorku oraz „Tango” na Sycylii. Proszę nam o tym opowiedzieć.

Mój znajomy wybierał się na występy do Nowego Jorku, powiedziałam „a może zabierzesz ze sobą moje maski, w końcu nie wszyscy z Ameryki mają okazję być w czasie karnawału we Włoszech…”. I tak też się stało. Moje maski poleciały przez Ocean, a ja z nimi 🙂 Po krótkim pobycie wróciłam, maski zostały. Były pokazywane na kilku wystawach, min. w gmachu Polskiego Radia w Nowym Jorku.

Tango na Sycylii, to przemyślany projekt od początku do końca. Świadomie wybrałam miejsce, tancerzy i tango. Kocham zarówno ten taniec jak i śródziemnomorski styl życia …”Emocje tanga” miały tam kilka odsłon 🙂

 

Monika Pawłowska-Pastuszak-dla-BE-ARTexclusive tango

Pani syn Krystian, mimo młodego wieku, także odnosi już sukcesy w dziedzinie fotografii. Jest Pani zapewne bardzo dumna z osiągnięć syna ?

Jestem dumna jak każda matka ze swojego dziecka, które odnosi sukces mały, czy duży… Krystian jest moim podróżniczym kompanem od kiedy skończył 4 latka. Już wtedy robił mamie, pierwsze pamiątkowe zdjęcia. Z czasem zaczęłam wyrabiać w nim wrażliwość na to co możemy zaobserwować. Uczyłam go pierwszego i drugiego planu.

Podczas naszego pobytu w Stanach Zjednoczonych, powstało zdjęcie, które stało się inspiracją do stworzenia opowieści. Wpadł na to nasz przyjaciel. „W sumie czemu nie?” pomyślałam i tak powstał „Spacer z mamą”. Krystian miał 10 lat, kiedy jego zdjęcie zostało wyróżnione, a potem zaproponowano mu wystawę. Kolejny jego projekt „Geometria” miał premierę na Sycylii , rok później.

NY Monika Pawłowska-Pastuszak-dla-BE-ARTexclusive

Gdzie możemy zobaczyć dzisiaj Pani prace ?

Szczerze mówiąc nie poświęcam zbyt dużo czasu na publikację mojej twórczości… Ale jestem zapraszana do różnych Centrów Kultury. Mam masę projektów fotograficznych, które chcę zrealizować, ale lubię też wspierać innych i ostatnio to im dedykuję moje wolne chwile…

Jaką rolę w Pani życiu spełnia sztuka ?

Sztuka… Sztuka – to piękno w wielu postaciach. Towarzyszy nam wszystkim każdego dnia. W moim życiu jest bardzo istotnym ogniwem, które łączy drobne elementy i dopełnia, to czym się zajmuję. Lgnę do teatru, gdzie światło tworzy arcydzieła na scenie, gdzie muzyka dotyka naszej duszy, gdzie człowiek potrzebuje drugiego człowieka, aby spełniła się magia… Zdjęcie to obraz, a malarstwo to fotografia, to historia, to życie…

Czy wyobraża sobie Pani swoje życie bez kontaktu ze sztuką, teatrem, sceną lub bez aparatu fotograficznego ?

Absolutnie NIE !!! Nie mogłabym żyć bez moich pasji, bo to one czynią mój świat wyjątkowym. Kontakt ze sztuką to kontakt z człowiekiem, to rozmowa, opowieść…To okno na barwy, na słońce i deszcz, na dzień i noc… Sztuka otacza nas wszędzie, ale trzeba się na nią otworzyć i poświecić jej chwilę, a czasem pokłonić…Trzeba czerpać i doceniać tych, którzy tworzą dla innych, bo w każdym dziele zostawiają cząstkę siebie i pewnego rodzaju testament…

Monika Pastuszak i Mark Shepherd-dla-BE-ARTexclusive-web 9

Życzę Pani wielu inspiracji twórczych, abyśmy mogli spotkać się już niebawem na kolejnej wystawie. 🙂

 

To ja bardzo dziękuję za tą rozmowę i serdecznie wszystkich pozdrawiam, do zobaczenia.

 

Monika Pawłowska-Pastuszak i Lidia Bąk dla-BE-ARTexclusive

 

Z Moniką Pawłowską-Pastuszak rozmawiała Lidia Bąk

 

 

 

Lidia Bąk

Lidia Bąk

Założycielka portali promujących sztukę i artystów, obejmujących patronatem medialnym wydarzenia artystyczne i kulturalno-oświatowe.Od stycznia 2017r. – redaktor naczelna portalu be-art.pl

Ukończyła Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie,zdobywając tytuł mgr ekonomii na kierunku „Organizacja i Zarządzanie”. Stypendystka rządu francuskiego – Ecole Supérieures de Commerce et d’Entreprise a Poitiers., wiecej...
Lidia Bąk

Kontakt

Masz jakiekolwiek pytanie wyślij wiadomość.

Wysyłanie

 Copyright © Be Art 2015. All Right Reserved. Developed by Karol Sz.

 

Polityka Prywatności

 

Narzędzia ochrony prywatności

 
   
lub

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

lub     

Nie pamiętasz hasła ?

lub

Create Account