Teatr to nie tylko słowa, gesty, spojrzenia…Teatr to, to wszystko co przenosi nas w świat wyobraźni i marzeń, gdzie emocje i wrażenia są najważniejsze.

 

Dla mnie nieodzownym elementem teatru jest taniec. Może dlatego, że obie dziedziny są mi bliskie, a może dlatego, że choreograficzne układy są częstym elementem spektakli. Zabiorę Was dzisiaj na milongę, czyli na spotkanie wszystkich miłośników tanga argentyńskiego. Opowiem Wam trochę o jednym z najbardziej wymownych, magicznych i zmysłowych stylów …

O tańcu, w którym wszystko zaczyna się od spojrzenia…

 

Kiedy po jednych z pierwszych zajęć wybrałam się na milongę, nie wiedziałam co to mirada i przez większość wieczoru przesiedziałam, obserwując z podziwem na tańczące pary. Byłam zafascynowana muzyką i spektaklem, który rozgrywał się na moich oczach. Byłam też trochę zasmucona, że mimo iż panowie spoglądali mi głęboko w oczy, nikt nie poprosił mnie do tańca. Okazało się, że odwracając wzrok, odmawiałam …

W tangu słowa są niepotrzebne…Tu liczą się gesty, spojrzenia i harmonia.

Tango argentyńskie, to nie tylko taniec, ale również rodzaj muzyki  zapoczątkowany w Argentynie i Urugwaju pod koniec XIX w., wykonywany zazwyczaj przez orkiestrę, gdzie przewodnim instrumentem jest bandoneon.

W 2009 roku wpisane zostało na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO.

Klasyczne tango argentyńskie jest tańcem charakteryzującym się improwizacją i bliskością partnerów, a liryka tang wyraża zazwyczaj smutek lub zawód miłosny.

Tango nas oczarowuje i wciąga w romans. Ale do tanga trzeba dojrzeć…

Tak było w moim przypadku. Kilkakrotnie przymierzałam się do nauki kroków i rezygnowałam, aż wreszcie zakochałam się w tej pięknie brzmiącej improwizacji kroków.

Obserwując tańczące pary i ich spojrzenia stworzyłam fotograficzną opowieść o emocjach tanga, zapraszając do projektu trzy sycylijskie pary, które ów taniec połączył…

Prymitywna forma tanga pojawiła się już pod koniec XVIII wieku. Początkowo tańczono je w podrzędnych lokalach i domach publicznych

i to wówczas panowie w oczekiwaniu na spotkanie z kobietą, tańczyli je w parach. Tango było jednym z pierwszych po walcu i polce tańcem, w którym mężczyzna i kobieta mogli się obejmować. Jednak najważniejszym nowym elementem tanga był fakt, że do tej samej muzyki można było tańczyć różne figury i improwizować.  W 1917 r. urugwajski kompozytor, Gerardo Matos Rodríguez, po raz pierwszy wykonał w kawiarni „La Giralda w Montevideo znany dzisiaj na całym świecie utwór „La Cumparsita”. Ten pierwotnie  skomponowany utwór na fortepian o marszowo – karnawałowym charakterze, szybko zdobył popularność i stał się najpopularniejszym urugwajsko – argentyńskim tangiem.

Lata 1920 to okres tangomanii, gwałtownego rozwoju tanga w Europie. Okres lat 1920 w Europie i Stanach Zjednoczonych to okres, w którym kobiety paliły papierosy publicznie, prowadziły samochody i obcinały włosy. Tango dało swobodę ruchu kobietom.

Muzyka tanga była także grana jako akompaniament w kinach, a Rudolf Valentino sam tańczył tango w niemym filmie „Czterech jeźdźców Apokalipsy”. Miało to duży wpływ na ugruntowanie pozycji tanga w Stanach Zjednoczonych w latach 20. XX w. Natomiast w Argentynie nastąpił okres spadku popularności ze względu na rozwój śpiewanego tanga, do którego trudno było tańczyć. Dopiero od 1935 roku nastąpiło ponowne zainteresowanie tańcem, kiedy to  Carlos Gardel, został dominującym piosenkarzem tego gatunku, a jego „Por una Cabeza”, do dzisiaj jest grana na każdej milondze.

W 1929 roku w Polsce, powstała kompozycja Jerzego Petersburskiego i tekstem Andrzeja Własta pod tytułem „Tango milonga”, jedno z nielicznych polskich tang, które zrobiło międzynarodową karierę.

Kolejni wielcy muzycy i kompozytorzy tanga argentyńskiego to Osvaldo Pugliese i jego wspaniały walc „Desde el alma”, Astor Piazzola, który w latach 80′ tango uczynił nuevo, a jego kompozycja Libertango była interpretowana w różnych stylach muzycznych, wielokrotnie trafiając do kina. Nowe brzmienie tradycyjnego tanga zaprezentował powstały w 1999 roku zespół Gotan Project, który zasłynął nową wersją „Vuelvo Al Sur”.

Aby zrozumieć tango, trzeba go poczuć…Zamknąć oczy i dać się ponieść wyobraźni. Zajrzyjcie kiedyś na milongę i „pójdźcie w tango”, bo to fascynująca podróż, w której czas się zatrzyma, a muzyka przeniesie wasze myśli do krainy piękna…

 

 

Tekst: Monika Pawłowska-Pastuszak

Materiał fotograficzny: Monika Pawłowska-Pastuszak
Monika Pawłowska-Pastuszak

Monika Pawłowska-Pastuszak

Monika Pawłowska-Pastuszak – Podróżniczka, fotografka, felietonistka, miłośniczka teatru i tańca. Urodzona w Warszawie w 1969 roku, gdzie mieszka i pracuje do dzisiaj. Dorastając w trudnych czasach lat 80-tych, marzyła o podróżach. Jako nastolatka zaczęła przygodę z Teatrem Pantomimy Czytaj więcej ...
Monika Pawłowska-Pastuszak

Latest posts by Monika Pawłowska-Pastuszak (see all)

Kontakt

Masz jakiekolwiek pytanie wyślij wiadomość.

Wysyłanie

 Copyright © Be Art 2015. All Right Reserved. Developed by Karol Sz.

 

Polityka Prywatności

 

Narzędzia ochrony prywatności

 
   
lub

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

lub     

Nie pamiętasz hasła ?

lub

Create Account