Ten świat
W chłodnych kroplach deszczu
Coś na kształt uśmiechu
Powłóczystość szeptów
W błękitnym bezdechu
W granacie zmierzchu słodka udręka
Co wlewa się w dusze jak srebro roztopione
I tląca się w ciemnościach nadziei iskierka
Choć serce tęsknotą zaprawione
I ja
A gdzieś tam w chmurach zamek blisko słońca
Akwamarynowe niebo goni świt
A we mnie fala strachu wzbiera pulsująca
I łzy w oczach, których nie sposób skryć
Ból złagodzony szczęścia kroplami
Gdzieś cicho drwi skrywana podświadomość
I wszystko wiruje ponad nami
Tajemną siłą oplecioną
A Ty
O czym myślisz, gdy milczysz ze mną
W materii wzruszeń i w atomach istnienia
W tę noc nieskończenie bezsenną
W chwilach słodkiego zapomnienia
Skrzydeł subtelności muśnięcia przymglone
Coś na kształt uśmiechu przemyka po twarzach
Posągów z alabastru marzenia spełnione
W apogeum doznań, w emocji wachlarzach.
Agnieszka Lipska 05.06.2015r.
agnieszka Lipska
Czytaj więcej ...
Latest posts by agnieszka Lipska (see all)
- Pełnia życia - 13 kwietnia 2017
- Codzienność - 10 kwietnia 2017
- Chwile czekania - 24 lutego 2017