Pięć lat, długich lat. Właśnie tyle upłynęło od mojego wypadku. Tyle lat leżę w łóżku i patrzę w sufit. Czekam. Aż ktoś przyjdzie, uśmiechnie się, coś powie. To jedyne, co mogę zrobić. Mam tzw. zespół zamknięcia. Oznacza to, że jestem całkowicie sparaliżowany, nie mogę chodzić, jeść, mówić, śpiewać…
Mogę mrugać oczami i właśnie w ten sposób porozumiewam się z bliskimi – żoną, synem i córką. Wzrokiem obsługuję też specjalny komputer, dzięki czemu mogę napisać, co myślę. Na przykład, że chcę żyć. Patrzeć jak dorastają moje dzieci. Napisać książkę. Piosenkę. Albo poczuć smak rozpływającej się w ustach czekolady.
Mimo tego, że jestem sparaliżowany, odczuwam ból – raz ostry jak gwizd sędziego na faul, raz pulsujący jak bicie serca, a czasem tępy jak uderzenie głową w drewnianą półkę. To skutek przykurczów mięśni, które są moim najwierniejszym towarzyszem. Jedyną szansą, aby się ich pozbyć są rehabilitacyjne masaże, rozciągania i inne cuda, które wyczyniają ze mną magicy od fizjoterapii.
Tęsknię za śpiewaniem. Muzyka to moja największa pasja. Tuż przed wypadkiem pracowałem nad swoją debiutancką płytą. Stało się inaczej – jeden trening zabrał mi marzenia. Któregoś dnia w 2012 roku poszedłem jak zwykle na trening biegowy. Pech chciał, że zerwałem mięsień łydki. Lekarz wsadził go w gips zamiast zszyć, z powodu czego dostałem zakrzepicy żył, która skończyła się udarem. I diagnozą: zespół zamknięcia.
Żeby żyć, muszę być rehabilitowany. Niestety to kosztuje. Przez 5 lat wydaliśmy już na moje leczenie wszystkie nasze oszczędności. Dlatego muszę prosić Was o pomoc i wsparcie mnie w walce z bólem. Będę wdzięczny za każdy grosz wpłacony na moją rehabilitację na konto Fundacji
„Jak po Sznurku” (nr 15 1300 0000 2048 1209 3000 0001).
Można mi pomóc przekazując swój 1 % podatku. Zbierają na mnie:
- numer KRS Polskiej Fundacji Muzycznej 000179888
- numer KRS OSP w Klęce 0000060265
cel szczegółowy: DLA PIOTRA SZNURY
Jeśli chcecie zobaczyć jak żyję, co u mnie słychać, co mam do powiedzenia ja i ludzie mi podobni zapraszam na mój profil na Facebooku „Fundacja jak po Sznurku”.
Dziękuję, że jesteście.
Pozdrawiam Piotr Sznura.
Tekst i zdjęcia udostępnione przez: Magda Kozielska
Redakcja
Informacje z kraju i ze świata - Wywiady - Felietony - Zapowiedzi wydarzeń artystycznych - Relacje z wernisaży - Projekty artystyczne -Patronaty medialne - Reklama - Prezentacja i sprzedaż sztuki.
Latest posts by Redakcja (see all)
- „Jak sprzedać mieszkanie i nie zwariować?” My już to wiemy! - 18 października 2018
- „Jak sprzedać mieszkanie i nie zwariować?” – twoim przepisem na sukces! - 20 września 2018
- Sztuka jako podróż sentymentalna. - 27 lipca 2018