– Mamy coraz trudniejsze czasy. Ludzie są niepewni przyszłości, ale i obecnego życia. Potrzebują drogowskazu, podpowiedzi, dobrej rady, ale i też uspokojenia, a czasem nawet zwykłej, ludzkiej rozmowy. Dla wielu osób wróżka jest alternatywą do psychologa, czy terapeuty. Ten zawód niejako można postawić na równi z psychologiem. Bardzo często jest to praca terapeutyczna. – uważa Joanna Czerny, pracująca na co dzień pod pseudonimem Wróżka Cesaria. 

 

 

 

Na co dzień wykonujesz zawód z pasji. Opowiedz Czytelnikom o swojej profesji.

Od kilkunastu lat niezmiennie moją pasją jest Tarot. Od 5 lat jest on oficjalnie moim narzędziem pracy, gdyż prowadzę działalność gospodarczą w branży ezoterycznej. Tym samym pasja jest moim źródłem dochodu i fundamentem mojego biznesu. Świadczę usługi wróżebne, duchowe, poradnicze i to co daję od siebie w ramach konsultacji, to mogę nazwać w całości moją pasją.

Możesz w takim razie rozwinąć, na czym polega twój zawód?

Patrząc pobieżnie i słownikowo, to zajmuję się przepowiadaniem przyszłych wydarzeń, ale też wskazywaniem tego co było i co się dzieje obecnie. Jednak prawdziwy sens mojej pracy znajduje się dużo głębiej. Najczęściej ludzie przychodzą z problemami, licząc że pomogę je rozwiązać. Rzadko przekazuję z kart Tarota suche fakty, że tak, czy inaczej będzie. Po pierwsze, nigdy nie wyrokuję i nie zapewniam, że tak na pewno się stanie. Po drugie, każdy ma wpływ na swoje życie i to on kreuje swoją przyszłość. Ja mogę jedynie wskazać najlepszą drogą, najkorzystniejszy scenariusz i podpowiedzieć. Wyboru dokonuje klient. Po trzecie, jak każda inna wróżka nie mam 100% sprawdzalności.

Po co ludzie przychodzą do Ciebie? Czego szukają, oczekują i potrzebują?

Mamy coraz trudniejsze czasy. Ludzie są niepewni przyszłości, ale i obecnego życia. Potrzebują drogowskazu, podpowiedzi, dobrej rady, ale i też uspokojenia, a czasem nawet zwykłej, ludzkiej rozmowy. Dla wielu osób wróżka jest alternatywą do psychologa, czy terapeuty. Ten zawód niejako można postawić na równi z psychologiem. Bardzo często jest to praca terapeutyczna. Nierzadko klient podczas rozmowy odkrywa sam siebie, uczy się innego patrzenia na świat, uświadamia sobie, że ma wpływ na swoje życie.

Wydaje się, że jeśli wróżka ma dużą sprawdzalność, to pewne sytuacje w naszym życiu są z góry zapisane.

I tak i nie. Kiedyś mój zaprzyjaźniony klient powiedział mi, że gdy przekazuję mu informacje z kart, to on tylko może czekać, jak na wyrok. Oczywiście miał tu na myśli sprawdzalność. Jednak, ja zawsze podkreślam, że Tarot to nie wyrocznia. Nie ode mnie i nie od Tarota zależy, czy coś się sprawdzi czy nie. Owszem, są pewne sytuacje i wydarzenia z góry nam zapisane, na które nie mamy wpływu. Jest nawet kilka kart w Tarocie mówiące wprost o tym. Jednak takich sytuacji jest niewiele. Najczęściej to my kreujemy swoją przyszłość. Mamy na nią wpływ. Nawet na te z góry zaplanowane wydarzenia możemy wpłynąć. Mam tu na myśli jakieś zagrożenia z zewnątrz, np. wypadek samochodowy, degradacja z wysokiego stanowiska itp. Można to ominąć i jest to całkiem logiczne, bo po to ludzie przychodzą do wróżki, aby usłyszeć ostrzeżenia. Ona ma wręcz obowiązek ostrzec przed wypadkiem, zwrócić uwagę, że w pracy ktoś chce w nieuczciwy sposób zająć stanowisko lub wykryć chorobę, która jeszcze się nie rozwinęła, ale na polu energetycznym już jest. Standardem w pracy tarocistki jest pokazywanie różnych możliwości wyboru, np. jak będzie, gdy klient pozostanie w obecnej pracy, a jak potoczy się jego życie, gdy założy własny biznes. Jeśli analizujemy ten drugi scenariusz to sprawdzamy dalej: jaka branża, czy jednoosobowa działalność, czy spółka, jaka lokalizacja, jakie działania itp. Więc to nie jest tak, że wróżka wyrokuje. Przynajmniej ja tak nie pracuję.

Ludzie wiedzą o co pytać i jak zadawać pytania, aby wynieśli z rozmowy z Tobą to, po co przyszli?

Tak, ludzie wiedzą jakie możliwości ma Tarot. Wiedzą jak zadawać pytania, o co sensownie pytać i na czym się skupiać. Wiedzą, że można pytać o radę, ale i ostrzeżenia. Myślę więc, że na rynku jest wiele dobrych ezoteryków, jeśli ludzie są uświadomieni. Miałam taki przypadek, kiedy klienta ostrzegłam przed wypadkiem samochodowym. Wrócił do mnie po tym wypadku i powiedział, że zdarzył się on dokładnie w tym czasie, jaki przewidziałam. Niestety nie udało mu się go uniknąć, gdyż wracał z pracy z kolegami i to nie on prowadził samochód. Innym razem zwróciłam uwagę klientce, że w organizmie jej syna widzę podwyższony cukier i powinna jak najszybciej udać się z nim do lekarza. Wróciła z powrotem do mnie z konkretną diagnozą lekarską: cukrzyca.

Czy Tarot to Twoja jedyna pasja?

Na pewno główna pasja, ale nie jedyna. Pierwszą moją pasją, którą pamiętam z dzieciństwa to malowanie i rysowanie. Do czasu, gdy weszłam w wiek dorosły rysowałam naprawdę często, ale później rozpoczęłam studia, następnie założyłam rodzinę i niestety czas na przyjemności nieco się ograniczył. Cały czas jednak w duszy ta forma sztuki we mnie siedziała. Przypomniała mi o sobie niedawno, bo rok temu.

Co się takiego wydarzyło w Twoim życiu, że po kilkunastu latach zaczęłaś na nowo malować?

Rozpoczęłam bardzo ważny dla mnie projekt. Ruszyły prace nad wydaniem autorskiej talii kart Tarota. Początkowo, grafiki do kart miała przygotowywać pewna pani plastyczka, której styl rysunku bardzo mi się spodobał. Niestety, na początku naszej współpracy okazało się, że pani nie do końca rozumie moją koncepcję, a po drodze jeszcze wyszły u niej problemy zdrowotne i działanie zostało zakończone. Początkowo byłam przygnębiona i przerażona, że mój projekt utknął w martwym punkcie, a bez plastyka nie zostanie w ogóle wydany. Usiadłam i zaczęłam myśleć. No i przypomniało mi się, że przecież również potrafię rysować. Może nie na poziomie absolwenta ASP, ale też nie jak przedszkolak. Zaczęłam tworzyć, jak potrafiłam najlepiej. Bardzo szybko doszłam do wniosku, że te wydarzenia musiały się zadziać, bo dzięki temu ta talia jest całkowicie moja, począwszy od pomysłu, a skończywszy na wykonaniu.

 Rzeczywiście piękny powrót do korzeni. Malowanie pozostało do dzisiaj?

Tak, ale muszę zaznaczyć jeszcze bardzo ważny aspekt tego powrotu. Gdy zaczęłam prace nad tworzeniem autorskiej talii kart Tarota byłam w bardzo trudnym momencie swojego życia. Ten projekt miał być dla mnie zajęciem, aby zapomnieć o pewnych trudnych wydarzeniach, ale i przede wszystkim miał wnieść coś dobrego dla ludzi. Malowanie obrazów do poszczególnych kart okazało się dla mnie skuteczną autoterapią i zadziałało kojąco na moją duszę. Przygotowałam tyle grafik, że mam już gotowy materiał na kolejną talię kart Tarota. Malowanie pozostało ze mną do dzisiaj, choć nie muszę go wykorzystywać już jako terapię. Wiem, że jeśli tylko będę miła trudniejszy dzień sięgnę po pędzel lub ołówek.

Każdy z nas szuka najlepszego dla siebie sposobu na poradzenie sobie z negatywnymi emocjami. To cudowne, że Ty w takich okolicznościach mogłaś spotkać się ponownie ze swoją drugą pasją i ona ci pomogła.

Ten ostatni rok pokazał mi, że jeśli coś naprawdę kochamy, to w nas to zostaje na całe życie. Prawdziwa pasja przypomina o sobie w najmniej oczekiwanym momencie, a zwłaszcza wtedy, kiedy naprawdę potrzebujemy schować się przed rzeczywistością. Ona wówczas nas otula jak matka, dając bezpieczeństwo i schronienie przed tym co nas krzywdzi. Ja się tak czułam malując. Nie tylko udało mi się stworzyć autorską talię kart Tarota, ale również uaktywniłam drugą pasję, dzięki której jestem nowym, lepszym człowiekiem. Poza tym, połączyłam dwie pasje w jedną.

Talia nie została jeszcze wydana?

Jeszcze nie. Znajduje się w drukarni, ale już na ostatnim etapie druku. Na pewno jesienią pojawi się na rynku, a ja będę mogła ukazać ją światu. Czekam na to z niecierpliwością, gdyż w jej tworzenie włożyłam dużo serca. Również przy niej poznałam lepiej siebie, rozwinęłam skrzydła i zmieniam się w dobrą stronę.

Życzę Ci, aby talia ukazała się jak najszybciej. Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję również.

 

 

Wróżka Cesaria

www.facebook.com/wrozkacesaria

www.wrozkacesaria.pl

tel. 506-098-225

 

 

 

Kontakt

Masz jakiekolwiek pytanie wyślij wiadomość.

Wysyłanie

 Copyright © Be Art 2015. All Right Reserved. Developed by Karol Sz.

 

Polityka Prywatności

 

Narzędzia ochrony prywatności

 
   
lub

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

lub     

Nie pamiętasz hasła ?

lub

Create Account